sobota, 12 lutego 2011

Dobre A Polskie - Dead Snow Monster

Dead Snow Monster - Ting Ting EP



o zespole po raz pierwszy usłyszałem na WAFP. Po krótkim zapoznaniu się z myspacem stwierdziłem ,że całkiem spoko ale i tak po kilku minutach zupełnie zapomniałem o tym co słyszałem (niesłusznie!). Po raz drugi z Dead Snow Monster zetknąłem się gdy zagrali jako support Ścianki. Już sam fakt supportowania Ścianki dał mi do myślenia: byle kto nie supportuje najlepszego polskiego zespołu jaki obecnie istnieje. Pierwsze sekundy występu DSM zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie - wow - już samo brzmienie jest zajebiste. Rwane agresywne riffy, przesterowany bas i dzika perkusja - witajcie w drużynie. Do tego wszystkiego niezwykle charakterystyczny wokal. Pare fragmentów było naprawdę błyskotliwych - jednak już po którymś kawałku zespół zaczął trochę nudzić - ciągle te same rozwiązania - zbyt dosłowne klonowanie the white stripes. To dobrze ,że zespół ma swój styl i brzmienie w którym się odnajduje ale na litość boską wyjdźcie kiedyś poza akordy E-F-G. Dobra nie będę narzekał - to przecież i tak jeden z najlepszych młodych zespołów jakie ostatnio słyszałem. Polecam EPkę "Ting Ting" chociaż najlepiej posłuchać chłopaków na żywo. Fajny garażowy rozierdol z nutką lo-fi.

Download

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz