wtorek, 25 stycznia 2011

Wykopaliska #18

Konono No1 - Congotronics 9/10



Po raz pierwszy udało mi się trafić na muzykę totalnie pozbawioną wpływów białego człowieka. Muzykę pierwotną, transową - bez początku ani końca - bez regularnej budowy ani melodii (w takim sensie w jakim pojmują to nasze małe europejskie rozumki). Konono No1 wymyka się wszelkim definicjom - nawet jako zespół - jest to bowiem luźna grupa muzyków z Konga grających ze sobą od lat 70tych. Zespół gra dosłownie na wszystkim - od puszek przez gwizdki po elektryczne instrumenty. Muzyka Konono No1 brzmi bardzo surowo, pierwotnie i hipnotycznie. Szczególną uwagę warto zwrócić na ultra-zagmatwaną rytmikę utworów wykonywanych przez grupę (chociaż nie wiem czy utwór to w tym miejscu najodpowiedniejsze słowo). Takiej muzyki nigdy nie nagra biały człowiek. Fascynujące wykopalisko które pokazało mi jak niewielka jest moja muzyczna wyobraźnia.

Download

Toro Y Moi - My Touch 8/10



Mało znany pierwszy album (chyba nieoficjalny) Chazza Bundicka. Płyta nagrana w 2009 chwyta mnie o wiele bardziej niż "Causers Of This". Muzyka Toro Y Moi ma w sobie bardzo ciekawą cechę - mimo ,że jest to elektronika - utwory aż kipią od emocji, nieoczywistych zwrotów akcji oraz odważnych rozwiązań. Czego więcej chcieć od muzyki? Zwróćcie szczególną uwagę na kawałki: "Existance Music", "Lesson 223" (główny motyw jest taki soczysty i świeży!), "Movements" oraz cover (nie remix!) Beach House "Master Of None" (masterpiecie).

Download

VA - Japanese Garage Bands Of The 1960s 7/10



Bardzo fajna składanka zawierająca unikalne nagrania różnych japońskich zespołów z lat 60. Autorzy kompilacji skupili się głównie na surf rockowych kapelach. Pośród japońskich utworów znajdują się również covery (np. "Wipeout" oryginalnie w wykonaniu The Ventures). Miejscami zabawne a miejscami autentycznie dobre.

Download

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz