środa, 31 lipca 2013

Off Festival 2013 - Na co się wybrać. Lemiszowy poradnik. Part I

Ok, zaczynamy.

PIĄTEK

Teenagers vs Fuka Lata


Wybieram Teenagers. Garażową energię i duch Vivian Girls. Na chłodne elektroniczne podrygi przyjdzie inna pora.



1926 vs Stara Rzeka

Stara Rzeka bo jeszcze nie słyszałem tego projektu na żywo. Płyta mnie zachwyciła jestem ciekaw jak wypadnie na żywo. 1926 też daje radę. Oba projekty oceniam bardzo wysoko.



Drekoty vs Magnificent Mutley

Szczerze mówiąc nie wiem. Chyba bardziej Drekoty bo to jeden z nielicznych w pełni kobiecych składów w tym kraju. Mają dobry klimat i ciepłe, staranne kompozycje.



Hokei vs Hera

Nie znam zespołu Hokei. Here słyszałem i jest to mocna jazzowa rzecz. Pytanie tylko czy kontemplacyjny jazz to coś na co mam ochotę na Offie?



Unkle Acid and the Deadbeats vs Mikal Cronin

Pierwszy karny kutas dla Offa za dwóch tak dobrych wykonawców w tym samym czasie. Unkle Acid gra ciężkie sabbathowe łojenie z nutką kasetowej psychodelii Mikal Cronin zaś pisze cudowne piosenki a jego pierwszą płytę katowałem jak opętany. Nie wiem. Pomóżcie. Wrzucę tu link do Unkle Acid bo mniej znane.



Woods vs Dope Body

Koncert Woods wybrzmi pięknie gdy będzie świecić słońce a wokół utrzymywać się będzie sielankowa atmosfera. Z kolei Dope Body to pierwszy skurwielsko-noise-rockowy skład na którym z pewnością dojdzie do bezwględnych przepychanek. Woods dla dziewczyn a Dope Body dla badassów. Może. To na co się wybiorę będzie zależało od nastroju.



Cloud Nothings vs The Soft Moon

W tym przypadku wybieram ścieżkę noisowej zagłady. Post-Hardcore nigdy mnie nie kręcił i mimo, że doceniam chłopaków z Cloud Nothings na myśl o koncercie Soft Moon wzbiera mój dźwiękowy apetyt. To będzie ciężki trip.



Girls Against Boys vs Buke and Gase


Jak napisałem chwilę wcześniej, post hardcore nigdy mnie nie jarał. Wybiorę zatem Buke and Gase które gra muzykę intrygującą i świeżą.



Wodecki z Mitch & Mitch vs Nite Jewel & Peanut Butter Wolf

COKOLWIEK by nie grało muszę zobaczyć Wodeckiego z Mitchami. Koniec tematu.



The Pop Group vs Guardian Alien

To jest naprawdę cięzki dylemat. Prawdopodobnie to będzie jedyna okazja w moim życiu by zobaczyć Pop Group na żywo a jak wiadomo jest to zespół niesamowicie zasłużony i ciekawy. Z drugiej strony mamy totalnych psycholi, którzy z pewnością zagrają jeden z lepszych gigów tego festiwalu. To naprawdę trudny wybór. Postawię chyba na świeże dźwięki.



The Smashing Pumpkins vs AlunaGeorge

Nie byłem nigdy jakimś specjalnym fanbojem Smashing Pumpkins ale nie przegapię okazji by zobaczyć na żywo ten legendarny skład. AlunaGeorge to całkiem miła i błyskotliwa elektronika jednak nie ma szans żebym wybrał ich koncert.



Blondes vs Laurel Halo

Jeśli będę miał jeszcze siłę na narkotyczne balety wybiorę Blondes. Na pewno. Poczujemy się jak na Majorce.



Shackleton vs The haxan Cloak

Wiem jedno. na pewno nie dotrwam do tej godziny. Gdyby jednak stało się inaczej wybiorę raczej The Haxan Cloak. Dubstepy nigdy mnie nie jarały.


3 komentarze:

  1. AlunaGeorge to całkiem miła i błyskotliwa elektronika

    ELEKTRONIKA

    E L E K T R O N I K A

    hahahah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie znasz znaczenia slowa elektronica :) i nie wiesz do konca czym sie ten gatunek charakteryzuje i AlunaGeorge jak najbardziej wpasowuje sie do tego gatunku:) Bo widzisz muzyka elektorniczna rozni sie bardzo od elektronici to jest zupelnie co innego:) i owszem alunageorge nie jest muzyka elektroniczna ale elekronica jest:)

      Usuń
    2. nie jest*

      Usuń