Kilka postó temu tłumaczyłem dlaczego nigdy nie rozumiałem rapsów albo w ogóle terenów okołorapsowych. Cóż, taka moja biografia i otoczenie, że rapsów z bardzo mikroskopijnymi wyjątkami po prostu nie rozumiem. Ostatnio jednak trafił mi w uszy naprawdę dobry track. Nawet go tu wrzucę. A to jest naprawdę nobilitacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz